Przepis na jesienny GLOW UP ✨

Jesienno-zimowy glow-up: Twoja droga do naturalnego blasku

Znasz to uczucie, kiedy za oknem szaro-buro i od razu spada Twoja kobieca energia? Jesienno-zimowa chandra to nie wymysł - brak słońca potrafi naprawdę wpłynąć na nasz nastrój. 

Szacuje się, że nawet 5% populacji doświadcza sezonowej depresji (SAD), a łagodniejsze obniżenie nastroju może dotyczyć nawet co piątej osoby. Do tego dochodzi ciągłe zmęczenie, większy apetyt na słodycze i mniejsza ochota na aktywność. Nic dziwnego, że czujemy się ospałe, a nasza cera bywa bledsza i pozbawiona blasku.

Skóra również reaguje na zmiany pogodowe. Suche powietrze w ogrzewanych pomieszczeniach oraz chłodny wiatr na zewnątrz sprzyjają przesuszeniu i podrażnieniom. Możesz zauważyć, że twoja skóra jest bardziej szorstka, czasem zaczerwieniona, a ulubiony letni krem już nie wystarcza. Włosy też stają się bardziej niesforne - elektryzują się pod czapką i tracą objętość. Ogólnie rzecz biorąc, jesienią i zimą trudniej nam utrzymać ten zdrowy glow, który latem przychodził niemal naturalnie.

Jak zatem przywrócić swój dawny blask? 

Prawdziwy glow-up to nie zasługa magicznych kosmetyków z reklamy czy wymiana całej garderoby, tylko efekt świadomej, codziennej troski o siebie. To kompleksowa transformacja, obejmująca zarówno ciało, jak i umysł, która pozwala nam czuć się i wyglądać lepiej niż kiedykolwiek wcześniej. 

Sprawdźmy zatem, co naprawdę działa!

Witamina D - słoneczny zastrzyk zdrowia

Gdy brakuje słońca, poziom witaminy D w naszym organizmie spada. W Polsce niedobór tej „słonecznej” witaminy dotyczy nawet 90% populacji - to niemal każdy z nas! Jesienią odczuwamy osłabienie, spadek odporności i pogorszenie nastroju. Witamina D pełni kluczowe role: wspiera odporność (reguluje reakcje zapalne, chroni przed infekcjami) i dba o kości (pomaga wchłaniać wapń). Co więcej, jej brak odbija się na samopoczuciu - mniej słońca to mniej witaminy D, a to oznacza niższy poziom serotoniny, co w efekcie daje gorszy nastrój i ciągłe zmęczenie.

Fakty, nie mity: Niektórzy każą wierzyć, że witamina D to cudowny lek na wszystko. Jest ona ważna, ale nie zadziała jak energetyk po nieprzespanej nocy. Regularna suplementacja witaminy D3 w sezonie jesienno-zimowym to podstawa (1000–2000 IU dziennie dla dorosłych). Pomaga to uzupełnić niedobory i wspiera odporność oraz nastrój. Pamiętaj jednak, że sama tabletka nie zapewni „wewnętrznego blasku” – potrzebujesz też dziennej dawki naturalnego światła (choćby krótki spacer) i zbilansowanej diety. 

Omega-3 - kwasy dla skóry, hormonów i balansu

Kolejny element glow-upu to kwasy omega-3 - ich działanie przeciwzapalne korzystnie wpływa na cały organizm (od odporności po poziom energii) i wspiera kondycję skóry. Badania pokazują, że suplementacja omega-3 wyraźnie łagodzi objawy PMS (m.in. bóle menstruacyjne i wahania nastroju). Dla skóry to również atut: dzięki efektowi przeciwzapalnemu mogą łagodzić podrażnienia i zmiany trądzikowe.

Jak wybrać dobry suplement? Na rynku roi się od kapsułek omega-3, ale podejdź do tematu świadomie. Kluczowa jest zawartość EPA i DHA - dorosłym zaleca się co najmniej 250 mg EPA+DHA dziennie, a wiele produktów chwali się „1000 mg oleju rybiego”, w którym faktycznych omega-3 jest bardzo mało. Czytaj etykiety i wybieraj suplementy, które w porcji zapewniają solidną dawkę EPA i DHA. Dobrze, jeśli olej pochodzi z małych, dziko żyjących ryb lub z alg (opcja wegańska z EPA i DHA). Wybieraj formę trójglicerydów zamiast estrów etylowych - naturalna forma tłuszczu jest lepiej przyswajalna. Zwróć uwagę na jakość: dobre suplementy mają certyfikaty i są oczyszczone z metali ciężkich. 

A skoro o skórze mowa...

Zmień kosmetyki na bardziej odżywcze i ochronne. Kiedy temperatury są niskie, skóra potrzebuje silnego nawilżenia i odbudowy bariery hydrolipidowej. Wybieraj kremy z ceramidami, kwasem hialuronowym i naturalnymi olejami, które zapobiegają utracie wilgoci. Raz w tygodniu zastosuj delikatny peeling (np. enzymatyczny), aby usunąć martwy naskórek i przywrócić cerze blask.

Choć o tej porze roku słońce wydaje się słabe, nie rezygnuj z kremu z filtrem UV - skóra wciąż potrzebuje ochrony, zwłaszcza jeśli stosujesz retinol czy kwasy (jesienią i zimą to dobry czas na takie kuracje, bo mniejsze nasłonecznienie to mniejsze ryzyko podrażnień). Nie zapomnij też o włosach - one również skorzystają na olejowaniu i odżywczych maskach, dzięki którym nie będą suche ani łamliwe.

Magnez - pogromca stresu i zmęczenia

Ciężko o glow-up, gdy ciągle towarzyszy nam zmęczenie, stres i problemy ze snem. Tutaj z pomocą przychodzi magnez - przyjaciel układu nerwowego i mięśni. To naturalne antidotum na stres - pomaga rozluźnić mięśnie i uspokoić nerwy. Magnez wspiera regenerację, ułatwia zasypianie i pomaga lepiej radzić sobie ze stresem. Jego niedobór objawia się rozdrażnieniem, skurczami mięśni i problemami ze snem. Współczesny styl życia (nadmiar kawy, stres, alkohol) sprzyja niedoborom magnezu. Warto dbać o dietę bogatą w ten pierwiastek: zielone warzywa, orzechy, kakao, pełnoziarniste produkty. Dorosła osoba potrzebuje ok. 300–400 mg magnezu na dobę, a wiele z nas ma braki.

Jaki magnez wybrać? Apteczne półki uginają się od różnych preparatów, ale forma ma znaczenie. Najlepiej przyswajalne (i łagodne dla żołądka) są organiczne sole magnezu, np. cytrynian, glicynian, mleczan. Unikaj tlenku magnezu - jest tani, ale wchłania się słabo. Kiedy suplementujesz magnez, popijaj go szklanką wody. A skoro mowa o relaksie: koniecznie wypróbuj kąpiele magnezowe. Ciepła wanna z dodatkiem soli Epsom (czyli siarczanu magnezu) świetnie rozluźnia mięśnie i koi nerwy, zmniejszając stres i ułatwiając sen. Po takiej domowej sesji SPA odczujesz odprężenie - a to kolejny krok do naturalnego glow.

Probiotyki i jelita - odporność, nastrój, cera

Powiedzenie “jesteś tym, co jesz” nabiera nowego znaczenia, gdy mowa o mikrobiomie jelitowym. W naszych jelitach żyją biliony bakterii, które wpływają na wiele aspektów zdrowia. Czy wiesz, że około 70–80% komórek układu odpornościowego znajduje się właśnie w jelitach? To dlatego kondycja jelit tak silnie wpływa na odporność. Mało tego - jelita komunikują się z mózgiem (tzw. oś jelitowo-mózgowa), a około 90% serotoniny (hormonu szczęścia) powstaje w przewodzie pokarmowym. Gdy w jelitach panuje równowaga, przekłada się to na lepszą odporność i lepszy nastrój. A kiedy mamy dysbiozę (zaburzoną florę) - efekt bywa odwrotny: gorszy nastrój, słabsza odporność, a nawet problemy z cerą.

Badania wskazują, że 54% osób z trądzikiem ma oznaki dysbiozy jelitowej; to znak, że problemy „w brzuchu” mogą odbijać się na skórze. Nie znaczy to jednak, że jedna kapsułka probiotyku załatwi sprawę - najważniejsze jest kompleksowe podejście do mikrobioty.

Zdrowe jelita na co dzień: fundament to dieta bogata w błonnik (prebiotyki) i naturalne probiotyki. Warzywa, owoce, pełne ziarna karmią dobre bakterie, a kiszonki, jogurty czy kefir dostarczają żywych kultur - taki duet sprzyja rozwojowi przyjaznej mikroflory i przekłada się na lepsze trawienie, odporność oraz nastrój. Pamiętaj też o stylu życia: przewlekły stres i brak snu zaburzają mikrobiom, więc dbając o relaks i sen, dbasz również o jelita. Dobre probiotyki mogą być pomocne (np. po antybiotyku lub przy konkretnych dolegliwościach), ale wybieraj świadomie - konkretny szczep na konkretny cel. Nie daj się zwieść modnym oczyszczaniom jelit - mikrobiom woli codzienną porcję warzyw i kiszonek zamiast cud-detoksów.

Kolagen - fakty i mity o eliksirze młodości

Kolagen wyrósł na modny eliksir młodości - pijemy go w koktajlach, dodajemy do kawy, wklepujemy w skórę. Co na to nauka? Badania potwierdzają, że suplementacja hydrolizowanego kolagenu może poprawić nawilżenie i elastyczność skóry oraz zmniejszyć widoczność zmarszczek. Warunek: musi to być kolagen hydrolizowany (rozbity na peptydy) i stosowany regularnie przez dłuższy czas. Efekty pojawią się raczej po kilku tygodniach niż po kilku dniach. Jednak sam kolagen nie zdziała cudów bez sprzyjających okoliczności.

Organizm potrzebuje odpowiednich czynników, by w pełni skorzystać z kolagenu. Niezbędna jest witamina C - bez niej nie zajdzie synteza nowych włókien, więc pamiętaj o produktach bogatych w tę witaminę przy suplementacji (np. natka pietruszki, papryka, kiwi). Liczy się też ogólna podaż białka - kolagen to białko, więc przy diecie ubogiej w proteiny efekty będą słabsze. Ważne są sen i nawodnienie. To właśnie podczas snu skóra intensywnie się regeneruje i wytwarza kolagen - dobry sen realnie odmładza cerę, a odpowiednie nawodnienie sprawia, że skóra jest bardziej jędrna.

Pamiętaj, że żaden suplement nie zastąpi zdrowych nawyków. Kolagen może być świetnym uzupełnieniem pielęgnacji od wewnątrz, ale najlepiej zadziała jako część szerszego planu dbania o siebie. Zbilansowana dieta i zdrowy styl życia – to one przede wszystkim pracują na Twój glow. Kolagen to tylko wisienka na torcie, a fundamentem jest codzienna troska o zdrowie.

Nie zapominaj o ruchu i uwolnij endorfiny

Choć kusi nas zaszyć się pod kocem, ruch to najlepszy przyjaciel dobrego nastroju i figury. Regularne ćwiczenia pomogą ci rozgrzać organizm, poprawić krążenie (co korzystnie wpłynie na koloryt skóry) i wyzwolić endorfiny - naturalne hormony szczęścia. Znajdź formę ruchu, która sprawia ci przyjemność: energiczny spacer w słoneczny dzień, joga o poranku czy ćwiczenia z ulubioną trenerką na YouTube. Ważne, by ruszać się regularnie, choćby 30 minut dziennie. Dzięki temu nie tylko zachowasz formę i łatwiej zapanujesz nad wagą (zimą mamy tendencję do przybierania na wadze), ale też zyskasz więcej energii i pozytywne nastawienie. Pomyśl o tym tak: ruch to naturalny zastrzyk energii dla twojego organizmu.

Podsumowując...

Jesienno-zimowy glow-up w holistycznym wydaniu to suma codziennych wyborów, a nie jedna magiczna sztuczka - dlatego stawiaj na konsekwentną troskę o siebie: uzupełniaj niedobory (witamina D, kwasy omega-3, magnez), odżywiaj się zdrowo, ruszaj się, wysypiaj i nawadniaj. Podchodź krytycznie do obietnic reklam - prawdziwy blask to efekt harmonii organizmu i codziennej troski o siebie.

Glow to nie filtr, tylko rezultat tego, jak troszczysz się o siebie każdego dnia. Dbaj o siebie, a Twój blask rozświetli nawet zimowy dzień!

Updated: Published:

Leave a comment

Please note, comments need to be approved before they are published.