Nie każdy dzień jest łatwy we własnym ciele. Jak poprawić tę relację?

Nie każdy dzień jest łatwy we własnym ciele

Wiele z nas ma czasem takie chwile, że patrząc w lustro, dostrzega coś więcej, niż tylko odbicie własnej osoby. 

Nawet jeśli dbasz o siebie, ćwiczysz, dobrze się odżywiasz - czasem wystarczy to jedno spojrzenie, które sprawia, że czujemy, że nasze ciało jest nie takie, jak powinno być - może wydaje się większe, mniej jędrne albo po prostu - szarobure. I choć obiektywnie nic się nie zmieniło, Ty czujesz, jakby zmieniło się wszystko.

Nasz nastrój i postrzeganie własnej sylwetki potrafią zmieniać się z dnia na dzień, co wcale nie oznacza, że coś jest z Tobą nie tak. Bowiem spadek pewności siebie to efekt wielu czynników.

W tym artykule omówimy najczęstsze przyczyny tych wszystkich negatywnych emocji i podpowiemy, jak zrobić coś dobrego dla siebie właśnie wtedy, gdy twój wewnętrzny krytyk jest głośniejszy niż zawsze.

Gorsze dni - dlaczego tak bywa?

Jednym z najważniejszych czynników jest cykl hormonalny - wiele kobiet zauważa spadek nastroju i samooceny tuż przed miesiączką. W fazie lutealnej (przedmiesiączkowej) organizm kobiety naturalnie zatrzymuje więcej wody, co może dawać poczucie wzdęć i opuchlizny. Równocześnie pojawiają się wahania nastroju - możesz być bardziej drażliwa, przygnębiona lub rozdrażniona. Nic dziwnego, że w takim stanie łatwiej czujemy się niepewnie we własnym ciele.

🧠 Badania potwierdzają, że właśnie przed okresem odczuwamy największe niezadowolenie z sylwetki.

Oprócz hormonów, ważną rolę odgrywają stres i przemęczenie. Gdy jesteś zestresowana lub wyczerpana, trudniej jest utrzymać pozytywne myślenie. Brak snu czy chroniczne przemęczenie osłabiają umiejętność radzenia sobie z emocjami - mówimy wtedy o tzw. „zużyciu baterii psychicznych”. Badania wskazują, że złej jakości sen sprzyja obsesyjnemu skupianiu się na wyglądzie. W praktyce może to oznaczać, że gdy jesteś przemęczona, łatwiej wpadasz w pułapkę negatywnych myśli. 

Gorsza jakość snu łączy się z wyższym poziomem lęku i niską samooceną, a lekarze podkreślają, że połączenie presji społecznej, braku snu i zmian w ciele tworzą „idealną burzę” dla negatywnego postrzegania własnego ciała

Co więcej, w dzisiejszych czasach żyjemy w świecie mediów społecznościowych i reklam, które prezentują niemal wyłącznie idealne ciała. Badania pokazują, że korzystanie z Instagrama jest ściśle związane z większym niezadowoleniem z własnej sylwetki. To właśnie tam często oglądamy osoby, które wydają się „lepsze” niż my - mają lepszą cerę, gęstsze włosy, bielszy uśmiech czy szczuplejszą sylwetkę. Niestety, właśnie takie porównywanie się prowadzi do obniżenia samooceny i krytycznego podejścia do własnego ciała. Warto jednak pamiętać, że większość zdjęć jest idealizowana - kadrowana i poprawiana filtrami - dlatego to porównywanie się często jest nierówne, niemal jak walka z wiatrakami.

Nie bez znaczenia jest też styl życia i czynniki zewnętrzne. Długotrwały stres, siedzący tryb życia, brak czasu na relaks lub na pasje powodują, że trudno nam czuć się dobrze w ciele. 

Zaniedbana regeneracja i monotonna dieta mogą zmniejszyć energię, przez co odbieramy siebie jako słabszą czy cięższą. Do tego dochodzi ocena otoczenia - jeśli w pracy czy w rodzinie słyszysz uwagi (nawet niechcąco) na temat wyglądu, to od razu potęguje to w Tobie niepewność. 

Zniekształcony obraz ciała

Wszystkie powyższe czynniki wpływają na to, że nasz obraz ciała jest mocno subiektywny i płynny. Nie widzimy siebie zawsze tak samo - nasze emocje, nastroje, a nawet pora dnia mogą sprawić, że w lustrze zobaczymy kogoś innego niż rankiem czy tydzień temu. 

W psychologii mówi się, że obraz własnego ciała jest tak naprawdę połączeniem tego, co faktycznie widzimy, z tym, jak się w danej chwili czujemy. 

Czasem jesteśmy dla siebie surowe, jakbyśmy miały spełniać jakąś nieosiągalną normę. A przecież ciało to nie projekt do „ulepszania”. Nie katalog IKEA. To dom. Twój dom.

Ten dom czasem jest zmęczony. Czasem się buntuje. Ma prawo nie wyglądać tak samo każdego dnia. Ma prawo się zmieniać. Ma prawo potrzebować odpoczynku i odrobiny więcej empatii.

Co możesz zrobić w trudniejsze dni?

Gdy pojawia się taki gorszy dzień, dobrym pomysłem jest wprowadzenie prostych małych nawyków wspierających dobrostan

Oto kilka pomysłów, które można wpleść do codziennej rutyny, żeby poczuć się lepiej w swoim ciele i głowie:

  • Ruch dla ducha i ciała - nawet krótki spacer, łagodne rozciąganie czy ulubiony trening pomagają wydzielić endorfiny i poprawić nastrój. Aktywność fizyczna (nawet 30 minut dziennie) pozwala odwrócić uwagę od negatywnych myśli o wyglądzie. Ruch ułatwia też walkę ze stresem i napięciem - poprawia krążenie i dodaje energii. Wybierz coś, co lubisz: mocny wycisk na siłowni, joga przy spokojnej muzyce czy lekki jogging w parku. Efekt bywa zadziwiający - po wysiłku często dostrzegamy siebie jako silniejszą i atrakcyjniejszą.

  • Odpoczynek i sen - zadbaj o regenerację ciała. Dobrze przespana noc to podstawa dobrego samopoczucia i zdrowego metabolizmu. Staraj się spać w miarę regularnie, najlepiej 7-8 godzin i unikaj ekranów na godzinę przed snem. Jeśli czujesz się zmęczona w ciągu dnia, nie bój się krótko zdrzemnąć lub po prostu wyciszyć na chwilę (5-10 minut relaksacyjnego leżenia z zamkniętymi oczami potrafi zdziałać cuda). Brak snu osłabia naszą odporność na stres i zwiększa negatywne myśli o ciele, dlatego im lepiej się wysypiasz, tym większa szansa, że kolejnego dnia spojrzysz na siebie życzliwiej.

  • Techniki relaksacyjne - w trudnych momentach wypróbuj głębokie oddychanie lub krótką medytację. Po prostu usiądź wygodnie, zamknij oczy i przez 2–3 minuty skoncentruj się na spokojnych wdechach i wydechach. Taka świadoma chwila oddechu obniża napięcie ciała i umysłu. Równie pomocne może być proste ćwiczenie - na przykład technika oddechu 4-7-8 (wdech przez nos na 4 sekundy, wstrzymanie oddechu na 7 sekund, powolny wydech przez usta na 8 sekund). Jeśli medytacja nie jest w Twoim stylu, usiądź spokojnie z herbatą lub weź kąpiel - po prostu zrób coś, co odłącza Cię od ciągłych myśli i pozwala wyciszyć się.

  • Ograniczenie mediów społecznościowych - postaraj się zrobić sobie przerwę od przeglądania SM, zwłaszcza jeśli zauważasz, że za dużo porównań pogarsza Ci nastrój. Badania pokazują, że mamy skłonność do porównań w górę, co natychmiast obniża samoocenę. Jeśli więc po korzystaniu z Instagrama czujesz się źle, wyłącz powiadomienia i zrób kilkudniową przerwę. Być może od razu poczujesz ulgę - nagle zniknie presja perfekcyjnego wyglądu. Warto też świadomie dobierać treści: obserwuj osoby, które promują naturalne ciało i akceptację siebie, a odobserwuj konta, które wywołują u Ciebie niepokój.

  • Self-care i małe przyjemności - zrób coś miłego dla siebie, co sprawia Ci przyjemność. Może to być ciepła kąpiel z ulubionym żelem pod prysznic, peeling ciała lub maska na twarz. A może kolacja przy świecach i ulubiony film? Zadbanie o swój komfort fizyczny i psychiczny ma większe znaczenie niż myślisz. Choć self-care brzmi często jak po prostu modny slogan, to w gruncie rzeczy chodzi o rzeczy znane od zawsze - zdrowe jedzenie, wystarczający sen, trochę ruchu, a także chwila wytchnienia przy dobrej książce czy herbacie. Zrób coś, co kojarzy Ci się z czułością - weź koc, zaparz napar ziołowy, włącz przytulną muzykę. Małe rytuały (jak zatopienie się w ulubionej kąpieli czy zapisanie pozytywnych myśli w dzienniku) działają kojąco. Jak mówi jeden z poradników self-care: nawet tak proste rzeczy jak czytanie książki czy hobby to sposoby na okazywanie sobie troski.


Kroki do pokochania siebie

Na te wszystkie potrzeby warto spojrzeć jak na "czynności czułości"- drobne gesty, którymi okazujesz sobie empatię, miłość i szacunek. Oto kilka kroków czułości, które możesz wykonać, gdy masz trudniejszy dzień:

  • Powiedz sobie coś miłego - zastanów się, co powiedziałabyś najlepszej przyjaciółce w Twojej sytuacji i powiedz to sobie. Każdego dnia napisz lub wypowiedz na głos jedną dobrą rzecz o sobie lub o swoim ciele.

  • Ubierz się komfortowo - wybierz strój, w którym czujesz się wygodnie i atrakcyjnie. Może to być ulubiony dres, miękki sweter lub sukienka, w której czujesz się i wyglądasz jak milion dolarów.

  • Rytuał pielęgnacji - poświęć chwilę na pielęgnację skóry. Nie śpiesz się ani nie rób tego agresywnie, jak np. zbyt mocne pocieranie twarzy wacikami. Delikatne masowanie twarzy kremem, aromatyczny olejek do ciała czy maseczka relaksacyjna naprawdę potrafią zdziałać cuda.

  • Czas dla pasji - zajmij się czymś, co naprawdę lubisz. Może to być wieczorny pilates, malowanie, czytanie, pisanie pamiętnika czy gotowanie. Tego dnia nie musisz nikomu nic udowadniać, skup się na swojej przyjemności.

  • Świętowanie małych zwycięstw - nawet jeśli dzień nie jest idealny, znajdź coś, co wyszło Ci dziś dobrze: ugotowałaś pyszny obiad, wyprowadziłaś psa na spacer mimo zmęczenia czy w końcu udało Ci się zrobić rezerwację wizyty u lekarza. Docenienie tych małych sukcesów pomaga spojrzeć na siebie bardziej pozytywnie.

  • List wdzięczności - zapisz sobie na kartce 3 rzeczy, za które jesteś dziś wdzięczna względem siebie i swojego ciała. Może to być siła, jaką dawało Ci podczas spaceru, odporność, która chroniła cię przed przeziębieniem, albo piękno, które ktoś niedawno w Tobie zobaczył.

Każdy z tych kroków nie wymaga wiele wysiłku, ale robi różnicę. Przede wszystkim chodzi o to, by być dla siebie dobrym. Traktuj swoje potrzeby poważnie - bo to one budują odporność na gorsze momenty.

Podsumowanie

Pamiętaj: każda z nas ma czasem gorszy dzień w swojej skórze i to jest w porządku. Nasz wygląd nie definiuje tego, kim jesteś i ile jesteś warta. Nasze ciało się zmienia, nastroje się zmieniają - za tydzień możesz zobaczyć siebie zupełnie inaczej. Ważne, by w trudniejszych chwilach otoczyć się czułością i wyrozumiałością.

Obchodź się ze sobą tak, jak ze swoją najlepszą przyjaciółką: z szacunkiem, cierpliwością i miłością. Bez względu na to, co mówisz sobie teraz o swoim wyglądzie, zasługujesz na wsparcie i zrozumienie - nie tylko od innych, ale przede wszystkim od samej siebie. Dbając o swoje ciało i emocje małymi krokami, budujesz fundament pod lepsze jutro. 

 

Updated: Published:

Leave a comment

Please note, comments need to be approved before they are published.